Moje doświadczenia z domowym biofeedbackiem

24 03.2015

Czym jest biofeedback?

Biofeedback to urządzenie, które za pomocą jednej lub większej ilości czujek zbiera informacje o aktywności mózgu lub niektórych procesów w ciele (tętno, bicie serca). Reprezentując w formie graficznej te dane na ekranie (animacje/gry) pozwala nam ćwiczyć kontrolowanie fal mózgowych i kojarzenie ich aktywności z konkretnymi procesami myślowymi (np. liczenie, czytanie itp. wpływają na aktywność niektórych fal). Możemy łatwo sprawdzić, jaki rodzaj myśli, wizualizacji itp. wpływa lepiej na aktywność poszczególnych fal mózgowych. Ponadto reprezentacja graficzna działa jak kotwica. Skupiając się w efekcie na samej reprezentacji również zyskujemy wzmożoną aktywność fal mózgowych, których dotyczyła.

Okazja

Biofeedback NeuroSky MindWave z pakietem edukacyjnym pomoże Ci podnieść swoją podatność hipnotycznąLos się do mnie uśmiechnął. Znajdując trochę środków na zakup biofeedbacku tak, aby praktycznie nie odczuć finansowo tego wydatku, zacząłem się rozglądać za urządzeniami tego typu. "Pech" chciał, że firma, od której pierwotnie planowałem zakup mocno się ociągała z odpowiedzią na kilka pytań, jakie im zadałem przed transakcją. Po tygodniu odpuściłem i zacząłem poszukiwania upragnionego sprzętu na allegro. Jest! Dokładnie ten model, który chciałem... za połowę tej ceny. Pogadałem chwilę z sympatycznym człowiekiem, który rozwiał wszelkie moje wątpliwości. Szybka decyzja i urządzenie jest moje. Zamiast ponad 500 zł bez przesyłki zapłaciłem około 250zł z przesyłką. Do tego chociaż urządzenie było używane, to miało jeszcze ponad pół roczną gwarancję. Wygrałem też na tym polu, że firma, od której planowałem zakup odpowiedziała mi...dosłownie pół godziny po zakupie urządzenia na allegro. Zwracam też jej honor, gdyż przeprosili sami za taki czas oczekiwania na informację od nich.

MindWave z pakietem edukacyjnym - najlepszy zakup

Biofeedback rozwija możliwości umysłu i podświadomości

To urządzenie było zdecydowanie najlepsze w przedziale cenowym do 1000 zł. Zasadniczo mamy tutaj jeszcze jeden, kuszący pakiet dla tego sprzętu, który zawiera "latającą kulę" - fizyczna kula ze śmigłem, która reaguje na wzrost wskaźnika koncentracji lub medytacji, zależnie od ustawień. Wtedy zamiast około 500 zł musimy zapłacić 2x więcej za komplet. Co z tego potem wynika? Poza dodatkową zabawką w sumie nie zyskujemy wiele. Różnica praktyczna między tymi urządzeniami jest taka, że można niektóre programy do biofeedbacku odpalić również ze smartfona przez bluetooth. Czy warto? Zdecydowanie nie. Za mało jest oprogramowania na smartfony dedykowanego tym urządzeniom. Poza tym chyba powinno chodzić o to, aby obserwować bieżące wyniki na ekranie. Może dla kogoś mały ekranik w smartfonie się nadaje do takich zadań, ale mnie by to po prostu rozpraszało. Tak czy inaczej: używałbym urządzenia tylko ze swoim komputerem. Nie umiałbym również na ten moment stworzyć odpowiedniego, własnego oprogramowania na komórkę pod to urządzenie. Jego wartość spadłaby dwukrotnie w związku z tym w obliczu moich konkretnych potrzeb.

Jakich danych dostarcza nam biofeedback od NeuroSky MindWave? Podstawowe pojęcia, zanim przejdziemy do konkretów.

Musimy być świadomi, że jeśli nie wydamy na biofeedback paru tysięcy złotych, to w zasadzie każde urządzenie ma zbliżoną wartość praktyczną. Poszczególne modele w wyższych przedziałach cenowych cechują się w szczególności większą ilością czujek. Zbierają one informacje o falach mózgowych z różnych obszarów mózgu, a nie tylko z płata czołowego mózgu. Dlaczego nie jest to niemniej takie ważne? W praktyce to właśnie płat czołowy dostarcza nam najbardziej użytecznych informacji z punktu widzenia osób, które się zajmują hipnozą, medytacją i rozwojem osobistym. MindWave jest wyposażony w jeden czujnik, który zbiera informację wprost z płatu czołowego na temat fal mózgowych oraz klips przypinany do ucha. Jakie konkretnie informacje przekazuje urządzenie? Łącznie mamy 8 zakresów fal mózgowych (niskie i wysokie fale alfa, beta i gamma oraz informacje o falach delta i theta), wskaźnik medytacji, wskaźnik koncentracji. Jak widać z powyższych informacji biofeedback posiada funkcję EEG. Ponadto dostajemy również miernik mrugnięć. Urządzenie "wie", kiedy mrugasz oczami, chociaż z dokładnością wykrywania nie jest już tak dobrze, jak w przypadku pozostałych elementów.

Dokładność wyników

Wskaźnik medytacji i koncentracji w każdym urządzeniu są skalibrowane tak samo, a ich wartości wynoszą od 0 do 100 procent. Inaczej ma się sprawa w przypadku fal mózgowych. Jak czytamy na stronie producenta, każde urządzenie ma tutaj pewne subtelne różnice. Wyniki dostarczane przez urządzenie w kontekście fal mózgowych można więc porównywać jedynie względem innych wyników pozostałych fal oraz względem wyników z tej samej fali. Czy w czymś to przeszkadza? Absolutnie nie! W trakcie korzystania z biofeedbacku musiałem jedynie dokonać początkowej kalibracji wartości poszczególnych fal - ich minimalnych i maksymalnych odchyleń. Wartości te posłużyły do normalizacji wyników, czyli w praktyce: by uzyskać procentową wartość udziału poszczególnych fal w danym momencie. Po kilkudziesięciu próbach uzyskania maksimum i minimum wartości fali miałem już potrzebne dane, które pasowały do mojego modelu urządzenia.

Standardowe oprogramowanie dostarczone od producenta

Na płytce oraz na stronie producenta mamy dołączony pakiet darmowych programów i gier w pełnych lub próbnych wersjach. Niestety: ceny wszystkiego "poza pakietem standardowym" są już po prostu przesadnie duże. Każdy, kto zdecyduje się na zakup tego urządzenia musi obowiązkowo zacząć od ściągnięcia programu Brainwave Visualizer 2.0, jeśli wybierze urządzenie w wersji, która nie ma tego programu na płytce. Jest za darmo do pobrania pod tym adresem:
http://store.neurosky.com/products/brainwave-visualizer

Są również wersje próbne, z których niektóre pozycje również będą ciekawe. Wśród nich jest aplikacja do zapisywania wszystkich danych, które przekazuje nam biofeedback do formatu Excela oraz do wyświetlania na bieżąco tych wskaźników w formie wykresów na ekranie. Pełna wersja niestety okazała się dosyć kosztowna jak na coś, bez czego można sobie poradzić. Nie spełniała też dodatkowo wszystkich moich oczekiwań.

Rozwiązanie braku oprogramowania

Funkcja EEG w biofeedbacku - wykonanie autorskiego oprogramowaniaNeuroSky dostarcza doskonale udokumentowane API oraz odpowiednie poradniki, jak korzystać z niego celem stworzenia własnych gier i programów na biofeedback. Spośród kilku platform, które współpracują z dołączonym API, ja zdecydowałem się na wykorzystanie znienawidzonego przez niektórych Adobe Flash i Actionscript 3.0. Skąd taki pomysł? Programowanie w natywnych środowiskach oznaczałoby mnożenie się czasu, jaki musiałbym poświęcić na stworzenie najprostszych funkcji multimedialnych. Flash CS6 nie był mi z kolei obcy i nie musiałem pisać kodu, który odpowiadały stricte za animację 2D, a tylko takiej planowałem używać. Było to środowisko najbardziej optymalne do moich celów, chociaż też nie obyło się bez problemów (ale o nich nie ma sensu wspominać, bo koniec końców zostały rozwiązane). Zaczęło się mozolne pisanie kodu i wymyślanie kolejnych elementów, które się składały na mój autorski program. Wiedziałem doskonale, czego potrzebuję i zacząłem od najważniejszych rzeczy. Zależało mi na następujących możliwościach, które miały posłużyć w późniejszym czasie także do prowadzenia mini "badań" nad hipnozą i innymi stanami świadomości (w związku z funkcją EEG):

  • Rysowanie i zapisywanie do formatu Excela wykresów poszczególnych fal, wskaźnika medytacji i koncentracji, ilości i siły mrugnięć
  • Statystyki aktywności fal z całej sesji, z ostatniej minuty danej sesji, z ostatnich 30 sekund
  • Statystyki wskazujące 3 najbardziej aktywne fale w sesji
  • Ruchome paski pokazujące bieżące natężenie fali z opcją wyłączania poszczególnych (gdy ćwiczymy 1 falę nie chcemy, by aktywność graficzna pozostałych nas rozpraszała)
  • Tendencja aktywności - fala i wskaźniki na stałym poziomie (z dokładnością do 2-3 procent), wartość spada, wartość rośnie względem poprzednich 30 sekund.
  • Markery - oznaczanie, także przy zamkniętych oczach, poprzez przytrzymanie spacji fragmentów, które w danym momencie dawały konkretny efekt np. pojawienie się obrazu w transie celem późniejszego zbadania, które fale lub jakie zmiany w falach mózgowych brały w tym udział
  • Elementy pozostałe, czyli gry i animacje dedykowane poszczególnym wskaźnikom lub falom

Gra do ćwiczenia fal gamma mojego autorstwa. W miarę wzrostu fal zmienia się wskaźnik postępu oraz animacja neuronu przyspiesza (tło faluje, rozbłyski się zwiększają)

W swoim dziele do ćwiczenia fal mózgowych skupiłem się na tym etapie na rozwoju aplikacji tylko dla części fal. Reszta przyjdzie z czasem. Z punktu widzenia praktycznego najbardziej użyteczne w kontekście rozwijania własnego umysłu były dla mnie (w kolejności):

  • niskie i wysokie fale gamma
  • fale theta
  • fale delta

Podstawowa gra do ćwiczenia wskaźnika medytacji, dostarczona od producenta. Piłeczka lewituje w miarę wzrostu wskaźnika medytacji.

 

I to na nich skoncentrowałem swoje siły twórcze podczas tworzenia oprogramowania do biofeedbacku. Reszta fal była wyświetlana na ekranie jedynie w trybie EEG i tylko tam dane były przetwarzane. Nie zapomniałem również o wskaźniku medytacji i koncentracji. Te niemniej były dobrze wykorzystywane przez standardowe oprogramowanie. Mimo tego: dla urozmaicenia i tak dodałem kilka prostych mini gierek.

Efekty używania biofeedbacku

W zasadzie pozytywny wpływ biofeedbacku na możliwości mojego umysłu zauważyłem już w czasie pierwszych 3 godzin użytkowania. Podczas tego czasu zachwycałem się tym, jak na moim ekranie lewitowała kulka, poruszana siłą mojego umysłu. Początki były niemniej trudne. Utrzymywanie piłeczki nad ziemią dłużej niż 10 sekund było dla mnie niemożliwe przez pierwsze 10 minut praktyki. Po około pół godziny, może godzinie, było dużo lepiej. Piłeczka wznosiła się coraz wyżej i umiałem przez 6 minut, mając otwarte oczy, utrzymywać ją nad ziemią. Sukces! Praca nad wskaźnikiem koncentracji szła już dużo gorzej. Kilka osób praktykowało na moim urządzeniu (na moje zaproszenie do zabawy z umysłem) pracę nad wskaźnikiem medytacji i koncentracji. Bez wątpienia dało się zauważyć, że Ci zdolniejsi w sprawnym podnoszeniu poziomu medytacji gorzej radzili sobie z koncentracją. Sprawa się miała odwrotnie także wśród osób, które szybko umiały podnieść poziom koncentracji, nie radząc sobie jednocześnie z medytacją. Po dłuższym użytkowaniu stwierdzam, że jestem w stanie oba wskaźniki utrzymywać na poziomie 90-100% bez większego problemu (z początkowych 30-40%) przez kilka minut bez przerwy.

 

Gra mojego autorstwa do biofeedbacku NeuroSky MindWave. Pod wpłwem wzrostu fal delta obraz się wyostrza oraz rozjaśnia - ukazuje się nam animowany kominek.

Okresowy, wyraźny wzrost podatności hipnotycznej

Pozytywne zaskoczenie! Pierwsze 3 godziny ze wskaźnikiem medytacji i ewidentny wzrost podatności hipnotycznej - odkryty przypadkiem. Zmęczony zabawą z kuleczką zamknąłem na chwilę oczy. Ukazał mi się momentalnie soczysty, wyraźny obraz plaży nad morzem. Moja podatność nie jest zbyt wysoka - jest dosyć średnia. Tym razem niemniej wszystko wyglądało realistycznie.

Ewidentna i łatwa do odnotowania poprawa nastroju podczas pracy z falami gamma

To również było zaskoczenie. Praktykowałem kontrolę fal gamma - zarówno niskich jak i wysokich. U mnie w normalnym stanie świadomości prawie nigdy nie występowały na poziomie powyżej 3-5% (przypominam: po normalizacji wyników z urządzenia). Kiedy znalazłem sposób dla siebie (właściwą myśl), która potrafiła podnosić ten wskaźnik do poziomu 30-40-50% efekt był zaskakujący. Fale gamma z dolnego zakresu ćwiczyłem ze względu na zwiększenie szansy na świadome sny, ale również i w związku z jakością obrazów w transie i inne "mistyczne stany", które są z nimi ściśle związane. Ku mojemu zaskoczeniu: utrzymanie na poziomie 20-25% tylko przez 5 minut tych fal doprowadziło do bardzo wyraźnej poprawy samopoczucia. To nie był lekki uśmiech. To było bardziej coś, czego doświadczałem na takim poziomie niezwykle rzadko. Zbierając w efekcie informacje o falach dotarłem do źródeł (na stronie możesz znaleźć artykuł na temat działania poszczególnych fal, oparty o te źródła), które wskazywały, że wzrost fal gamma obniża aktywność delty. To z kolei prowadzi do poprawy samopoczucia. Fale delta były u mnie zawsze na zbyt wysokim poziomie - dominowały wszystkie pozostałe. Trening fal gamma doprowadził do tego, że aktywność delty nie tylko okresowo, ale trwale uległa spadkowi. Jestem dużo szczęśliwszym człowiekiem, niż wcześniej. Biofeedback w moim odczuciu może być urządzeniem, które pomaga zwalczać depresję obok tradycyjnej psychoterapii lub hipnozy, a niekiedy zamiast jednego lub drugiego!

 

Gra do biofeedbacku, dostarczona od producenta. Pod wpływem wzrostu wskaźnika koncentracji beczka wybucha. Im wyżej utrzymujemy wskaźnik i bardziej trzymamy ten poziom, tym szybciej wybuchnie.

Poprawa jakości snów świadomych i możliwość ich prognozowania

To też było zaskakujące, a przynajmniej część związana z jakością snów. Praktykowanie przed snem pracy nad wskaźnikiem medytacji lub praca nad podwyższeniem fal gamma prowadziły do znacznego wzrostu jakości snów. Sny były naprawdę bardzo realistyczne, a wiele z nich było na granicy snów świadomych. Ponadto zdarzyła się również sytuacja, kiedy sprawdzając jak pracuje mój umysł przed snem jednego, konkretnego dnia (w związku z tym, że czułem, że mam w sobie pełno energii oraz świetny nastrój) zauważyłem szybkie skoki i spadki aktywności fal gammy z dolnego zakresu. Efekt był łatwy do przewidzenia: tej nocy miałem świadomy sen, zgodnie z badaniami, które wskazują fale gamma z zakresu poniżej 40hz jako współodpowiedzialne za świadomość senną.

Biofeedback a szybsze zasypianie

Kolejna obserwacja, poparta znaczeniem poszczególnych fal. Tak jak praca nad falami gamma obniża senność, tak rozwijanie fal delta - powoduje szybkie ziewanie. Biofeedback może wspomagać osoby, które mają problemy ze snem w walce z tą dolegliwością.

Ogólny wzrost przytomności i świadomości umysłu

To, o czym wcześniej wspominałem: mocno się skupiałem w swoich testach tego urządzenia (i swojego umysłu) zwłaszcza na falach gamma. Ich pobudzanie daje wyraźne wyciszenie dialogów wewnętrznych, wzrost świadomości, spadek senności, większą motywację, szczęście i chęć do życia. Jest to najistotniejsza zaleta tego urządzenia.

Wnioski końcowe

Czy polecałbym biofeedback MindWave od firmy NeuroSky? Prawdę mówiąc uczucia są lekko mieszane. Jako informatyk z zawodu mogłem w znacznym stopniu rozwinąć standardowy zakres możliwości natywnych tego sprzętu. Gdybym nie był w stanie tego zrobić, to przy obecnym koszcie urządzenia (ponad 500 zł od producenta) trudno mi powiedzieć, czy dalej byłbym zadowolony. Gdyby urządzenie normalnie kosztowało tyle, ile ja zapłaciłem (około 260 zł z przesyłką) to nadal polecałbym wszystkim zakup. Wtedy jest to warte swojej ceny - także i uwzględniając ewentualny brak możliwości samodzielnej rozbudowy urządzenia o dodatkowe oprogramowanie. W innym przypadku koszty znacząco rosną, a możliwości są mniejsze, o ile nie zakupimy dodatkowego oprogramowania (a nawet wtedy są mniejsze!). Po normalnej cenie, jaką chciał producent - raczej nie namawiałbym zbyt mocno nikogo do zakupu, bo darmowych gier i programów jest zbyt mało i zbyt szybko się znudzą w moim odczuciu.

W mailach jest to jedno z najczęściej padających pytań: czy warto kupić. Uogólnię odpowiedź, chociaż nie jest ona tak naprawdę taka prosta: kup, jeśli możesz obniżyć cenę urządzenia z około 500 zł od producenta do 300-350 maksymalnie. Raczej szybko się znudzisz urządzeniem, jeśli nie jesteś w stanie zaprogramować go jak ja, a wtedy będzie to tylko zbędny i do tego kosztowny gadżet.

Uprzedzając kolejne pytanie, które często padało: nie udostępniam swojego oprogramowania ani płatnie ani bezpłatnie. Kilka osób ze strony otrzymało jego kupię w okrojonej wersji, ale przestałem już udostępniać program komukolwiek.

Facebook