Testimoniale

Opinie o nagraniach hipnotycznych, nadesłane przez użytkowników strony. Wszystkie opublikowane za ich zgodą.

Michał Sherman o nagraniu "Potężna asertywność"

19 06.2016

Na nagranie hipnotyczne wpadłem całkiem przypadkiem przez artykuł : “Jak niewielkim kosztem poprawić jakość nagrań lektorskich? I tu od razu zaciekawiłem się tematem oraz tym czy to rzeczywiście działa?

Po sprawdzeniu jak nauka podchodzi do hipnozy i że hipnoza rzeczywiście działa postanowiłem spróbować i przesłuchałem nagranie potężna asertywność. O ile nie miałem problemów z asertywnością to zdarzały mi się sytuacje gdy nie potrafiłem odmówić komuś lub nie mówiłem prosto w twarz o co chodzi bojąc się że urażę bliską mi osobę

Po przesłuchaniu nagrań zgodnie z wskazówkami autora czyli raz dziennie przez 3 dni zauważyłem sporo ciekawych zmian z których jestem bardzo zadowolony miedzy innymi przeprowadziłem kilka szczerych rozmów które bardzo poprawiły relacje z tymi osobami jedna z nich nawet powiedziała że obchodziłem się z nią ,,jak ze zgniłym jajkiem,, zamiast powiedzieć o co chodzi.

Nagranie to polecam do słuchania wraz z nagraniem “Pewność siebie” która pozwoliła mi popracować nad perfekcjonizmem i kilkoma innymi rzeczami ale każdy pewnie będzie miał swoje do przepracowania

Pozdrawiam
Michał Sherman

Bartosz F. o nagraniach "Zwierzę mocy" i "Pokochaj siebie"

14 03.2016

Postanowiłem przesłuchać nagrania „Pokochaj siebie” oraz „Zwierzę mocy”. Początkowo ciężko było mi wizualizować część nagrań, ale po dłuższym czasie zaczęło mnie to wciągać. Po kilku sesjach wyobraźnia już sama zaczęła działać. Zaobserwowałem u siebie znaczne zmiany w zachowaniu. Miałem bardziej wyprostowaną sylwetkę, dużo większą swobodę w wyrażaniu siebie, mój głos stał się silniejszy oraz czuć jest w nim zdecydowanie. To było miłe uczucie swobody działania. Wykreowało mi się w podświadomości że to reszta świata powinna bardziej ułożyć się do mnie i że nie powinienem tak się przejmować wszystkim co robię, czy to jest właściwe czy też nie. Zmotywowała mnie to do dalszej pracy nad samym sobą. Mam nadzieję że już wkrótce będę mógł opisać moje nowe doświadczenia.

Bartosz F.

Krzysiek T. o nagraniu "Indukcja na migrenę"

12 01.2016

Czasami dopadają mnie bóle głowy, które są tak uciążliwe, że uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie. Postanowiłem przetestować to nagranie i okazało się ono pomocne. Sama początkowa wizualizacja pozwala się odprężyć i uspokoić co przynosi już znaczną ulgę, a późniejsza część nagrania dopełnia dzieła. W rezultacie ból mija całkowicie albo do tego stopnia, że można normalnie funkcjonować. Polecam bo działa.

Krzysiek T.

Dawid Jankowski o nagraniu "Dogadaj się z każdym"

21 09.2015

Dzięki temu nagraniu pozbyłem się oporów do rozmawiania z obcymi, zawsze czułem się dziwnie pierwszy raz rozmawiając z innymi i zazwyczaj chciałem uciąć taka rozmowę, a teraz potrafię ją pociągnąć i czuję się przy tym „normalnie” :D Czasem nawet dorzucę na pożegnanie „miłego dnia” co wcześniej wydawało mi się nienaturalne ;) To nagranie ma moc!

Dawid Jankowski

Dawid Jankowski o nagraniu "Motywacja do ćwiczeń fizycznych"

21 09.2015

Wszyscy, którzy zaczęli ćwiczyć fizycznie na poważnie na pewno spotkali się z takimi okresami kiedy za nic w świecie nie mogli się zmusić do działania, a wymówki wzięły górę, i tu przychodzi to nagranie. Dzięki niemu dużo łatwiej rozpocząć trening, a samo wykonywanie ćwiczeń jest przyjemniejsze. Po wysłuchaniu go byłem zmotywowany i czułem, że robię coś dobrego dla siebie.

Dawid Jankowski

Bartosz Bieszczad o nagraniu "Test podatności hipnotycznej. Lewitacja ręki."

09 08.2015

To było pierwsze nagranie, którego wysłuchałem i było niesamowite, ręka sama się unosiła i opadała. Przypominało to uczucie kiedy np.: po intensywnym treningu na biceps, po zdjęciu ciężaru ręka sama się ugina :D Świetnie doświadczenie, a poza tym, czułem się bezpiecznie bo choćby najmniejsza chęć i byłem w stanie zatrzymać ruch ręki. :D 

Bartosz Bieszczad

Bartosz Bieszczad o nagraniu "Regresja wcieleniowa (reinkarnacyjna)"

09 08.2015

To nagranie wywarło na mnie bardzo duże wrażenie, wspomnienia z poprzednich lat mojego życia były naprawdę "żywe". Widziałem, słyszałem i czułem dotykiem bardzo wyraźnie, nawet nie sądziłem, że ja to pamiętam. :) Kiedy doszedłem do części, która miała za zadanie pokazać mi wspomnienia z poprzedniego życia, była naprawdę niesamowita. Opowiem co zobaczyłem: stałem w gęstym lesie, w puszczy, dookoła rosły gęste paprocie, a wysoko, przez korony drzew przebijały się promienie słońca, miałem na sobie skórzany strój, moją głowę pokrywały długie, czarne włosy, w ręku dzierżyłem dzidę zakończoną ostrym grotem, przy pasie miałem nóż. Skradałem się, tropiłem i znalazłem. Na polanie stał żubr lub bawół, którego w mgnieniu oka upolowałem i zacząłem oporządzać. W pewniej chwili, nagle za moimi plecami pojawił się tygrys, rzucił się na mnie i powalił na ziemi. Jego paszcza zatrzymała się kilka centymetrów od mojej głowy, a on sam zginął nabity na moją włócznie. Zdobyłem jego skórę, którą zawiesiłem na swojej głowie, zabrałem zdobyte pożywienie i bawolą skórę, po czym ruszyłem do wioski. Tam wszyscy patrzyli na mnie z podziwem, gdy dotarłem do największego domu, sam wódz powiedział do mnie:"Nie tylko zdobyłeś pożywienie, ale również honor. Stałeś się prawdziwym mężczyzną.".

Był zachód słońca, zabicie tygrysa dało mieszkańcom wioski powód do radości i świętowania, ja mogłem wybrać spośród kilku kandydatek żonę. Po wyborze (brunetki o krągłych kształtach) udałem się z nią do namiotu by odbyć noc poślubną. Podczas stosunku obciąłem jej włosy na wysokości ramion, było to częścią rytuału. Gdy skończyliśmy się kochać, moja kobieta nasmarowała mnie oliwą, całe moje ciało w blasku paleniska lśniło odbijając promienie światła. Wziąłem pęk jej obciętych włosów i nagi wyszedłem, ona została. Stanąłem przed namiotem, po czym uniosłem pęk włosów jak trofeum w geście zwycięstwa, ludzie zaczęli wiwatować, zabawa trwała w najlepsze. Nagle ktoś do mnie podbiegł wręczając mi srebrny puchar z mocnym trunkiem, a ktoś inny zawiesił mi na biodrach medalion z kości i zębów drapieżnych zwierząt. Byłem bohaterem.

Niestety nie doczekałem końca uczty ponieważ głos z nagrania kazał wychodzić z transu :) Jak widać z powyższego opisu to co zobaczyłem było bardzo szczegółowe i żywe. Po wszystkim byłem naprawdę pozytywnie zaskoczony, a zarazem zdziwiony, że jestem sobie wstanie coś takiego wyobrazić, to było lepsze niż sen, te nagrania naprawdę działają, a i również dostarczają świetnej zabawy. :D Tylko teraz pozostaje pytanie czy ja to sobie wymyśliłem czy to naprawdę część wspomnień z mojego poprzedniego wcielenia?

Bartosz Bieszczad

Piotrek S. o nagraniu "Pokochaj siebie" i "Zwierzę mocy"

20 07.2015

"Pokochaj siebie" - nagranie, dzięki któremu praktycznie od razu lub po paru dniach - poczułem jakąś taką lekkość umysłu, akceptację rzeczywistości i nie przejmowanie się niczym. Wzmocniło pewność siebie i poczucie, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Dobrze wchodzi, nie ma zawiłych wizualizacji (jak ktoś ma z tym problem) - dobre sugestie werbalne, polecam serdecznie!

"Zwierzę mocy" - tu już trochę więcej pracy z wizualizacjami, ale za to dobrze to rozwija mózg i przeżywa się ciekawe doświadczenie wcielając się w wybrane przez siebie zwierzę (ja wszedłem w skórę czarnej pantery) i powiem, szczerze, że po paru dniach czułem jakąś moc i pewność siebie w momencie gdy przypomniałem sobie, że jestem czarną panterą :)

Mam zamiar teraz spróbować nowych nagrań i już nie mogę się doczekać efektów.

Piotrek S.

Jerzy Bondyra o nagraniu "Zmiana historii osobistej" i "Hipnoza na radzenie sobie po nieudanym związku. Odrzucenie i odkochiwanie."

12 06.2015

Na wstępie witam wszystkich zainteresowanych hipnozą. Trafilem na tą stronę, a w sumie patrząc na aktywność prowadzacego, to raczej na serwis :-) po przeczytaniu książki Hipnoza, Z. Peterson.

Jest to moja pierwsza opinia odnośnie materiałów zgromadzonych tutaj i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczony, gdyż właśnie dzięki tej stronie zaczęła się moja prawdziwa przygoda z hipnozą i pierwszy trans, a pierwszym nagraniem, którego spróbowałem byla: "Zmiana historii osobistej".

Na początku byłem pełen obaw odnośnie wprowadzania w stan hipnozy, a tym bardziej, gdyż nie miałem nikogo prowadzacego i byłem sam w domu za granicą. Tak więc pierwsze dwa razy nie poczułem tego, nie wszedłem w trans, ale za tym trzecim... można rzec kosmos! Nie wiem czy tak każdy ma, lecz kompletnie odpłynąłem. Przedtem pomyślałem sobie "kurcze Jurek musisz wejść w to, to nic groźnego"!
Uspokoiłem się i posłuchałem słów prowadzącego, pozwoliłem się poprowadzić, zacząłem się wczuwać i wyobrażać i nagle cyk!  Teleportacja w inny wymiar... już nie czułem, że jestem w pokoju, a jestem w mieście. Wiedziałem, że leżę i nie mogę ruszyć żadną kończyną, ani otworzyć oczu, a jedyne co kontroluję to chyba własny oddech. To ja jednak chodziłem, widziałem, słuchałem, zniknął lęk,  poczułem się pewnie, a prowadzący mnie przyjemny głos poprostu działał. Następnego dnia w pracy, byłem całkowicie inny, pewniejszy siebie, wręcz zabierający innym głos, z uciechą dałem się pochłonąć pracy - widziałem skutki i wszyscy w około też, choć nie wiedzieli skąd ta zmiana. Skończyłem pracę i zaczęło sie :-)...


Hipnoza na radzenie sobie po nieudanym związku. Odrzucenie i odkochiwanie.
Deszcz w górach, grzmoty, wejście do jaskini, podziemna rzeka, a potem? Potem musicie spróbować sami, niesamowite! i niesamowite, też to jak na wyciągnięcie ręki człowiek ma tak potężne narzędzie do uzdrawiania siebie i innych. Przecież tak wiele chorób i nieszczęść w życiu ludzkim pochodzi od nas samych, od tego co w głębi. Jeśli chcemy zacząć zmieniać i zdobywać świat, czyż nie musimy zacząć od nas samych? Jak często mawiali wielcy mistycy tego świata "musisz zajrzeć do wnętrza, to wszystko jest w środku....".

Jerzy Bondyra

Jarek K. o nagraniu "Uwodzenie. Lęk przed podejściem." (nagranie niepubliczne)

22 05.2015

Przesłuchałem sobie wczoraj tego nagrania przed snem. Rano powtórzyłem, aby umocnić to pozytywne nastawienie. Z rana jeszcze bardziej utkwiło mi w głowie to "raz, dwa, trzy - podchodzę" :D

Później jak co rano, nerdowska robota 10h przy kompie. Po pracy idę ze znajomym na pkp się przejść... Kolega jeszcze dobrze nie wiedział co planuje (i dobrze, bo pewnie by nie poszedł). Pierwsze co zauważyłem, to jakoś bardziej swobodnie się po tym mieście poruszałem niż zwykle. Tak bez jakiejkolwiek spinki :) i co najlepsze? Zagadałem do panny siedzącej i czekającej na pociąg :D i co jeszcze lepsze - podczas gadki szmatki ujawniłem swoje intencje!

Początek rozmowy to takie pierdzielenie o Ukrainie, bo czekała na pociąg, gdzie oni często podróżują. Później przejście do sedna sprawy - ujawnienie moich niecnych zamiarów, że tak naprawdę chciałem pogadać z nią a nie pytać o bzdury ;) Numeru nie wziąłem bo jakoś tak wyszło, ale wiem, że bez problemu by go dała, bo rozmowa była całkiem przyjemna. Szczerze mówiąc, to pierwsza taka bezpośrednia akcja w moim życiu.

Generalnie stres był dalej spory, ale bez zastanawiania mówię sobie 1 2 3 podchodzę - i podszedłem :P Jakie dodatkowe obserwacje? kiedy skończyłem rozmowę z tą panną i szliśmy sobie z kolegą dalej to ta energia cały czas we mnie była. Mógłbym bez wahania podejść do jakiejś innej. Po ok. 20 minutach już ten stan powera uleciał, ale do domu wróciłem w zajebistym nastroju ;) Jutro wybieram się do znajomych do LBN, więc tam będzie więcej okazji niż w mojej mieścinie. Nagranie trzeba będzie przesłuchać jeszcze dziś wieczorem i pewnie z rana.

Podsumowując efekty, jakie mi to dało: Większy luz i spokój w ogóle podczas poruszania się po mieście, oraz wewnętrzny bodziec, który przypomina mi, że nie ma wyjścia, podchodzę, to jest zabawa. Nie sądziłem, że ten temat mnie tak zainteresuje, ale emocje jakie temu towarzyszą są lepsze niż jakiekolwiek pieniądze :D Będę dalej kontynuował działania :D W sumie to świetna sprawa po całym dniu komputerowej roboty, gdy możesz sobie wyjść gdzieś na miasto i porozmawiać z jakąś fajną laską.

Zobaczymy jak to dalej się rozwinie. Teraz jak sobie przypomnę pewne sytuacje to można było na prawdę
nieźle zadziałać.

Pozdrawiam,
Jarek K.

Łukasz J. o nagraniach ze strony

28 04.2015

Mam styczność z autohipnozą od około roku. Dzięki tym nagraniom zmieniłem swoje życie od podstaw. Słuchałem między innymi:

  • Pewność siebie pod kontrolą
  • Wystąpienia publiczne

Dzięki temu nagraniu zwiększyłem zdecydowanie swoją pewność siebie i tym samym zwiększyłem swoje powodzenie u kobiet (i to o baaardzo wysoki poziom). Zacząłem sam podchodzić do dziewczyn na ulicy i biorę od nich normalnie numery :). A do najprzystojniejszych nie należę :)

Pokochaj swoją pracę - dzięki temu nagraniu zdecydowanie dużo lepiej i przyjemniej spędzam czas w pracy. Nie narzekam na nic tylko robię swoje :). Jestem w 100% wyczilowany, bez nerwów. Czas także dzięki temu szybciej leci :).

  • Motywacja bez granic
  • Prawo przyciągania

Te dwa nagrania sprawiły, że myślę i czuję się jak biznesmen, który musi tylko wykorzystywać szanse jakie daje mi świat - a jest tego dużo więcej niż wcześniej. Okazje dosłownie do mnie napływają!! Hajs płynie jak rzeka!! Mam co chwilę nowe pomysły na biznes. Nie boję się inwestować pieniędzy w dane pomysły - dużo chętniej ryzykuję.

  • Pokochaj siebie

To nagranie także zwiększyło moją pewność siebie. Wyzbyłem się wszelkich kompleksów, a pewność siebie i to że akceptujesz samego siebie jest kluczem do skutecznego podrywu :)


Nagrania polecam dosłownie wszystkim (nawet tym bez większych problemów) chociażby ze względu na czill i fakt, że dużo lepiej się wysypiam i mam dużo energii życiowej.


Pozdrawiam Łukasz J.

Paweł Słowiński o nagraniu "Dogadaj się z każdym"

28 04.2015

Moja opinia dotyczy nagrania "dogadaj się z każdym". Nagranie zmieniło moje postrzeganie obcych osób, zdystansowanie od przejmowania się opinią innych oraz spokój w rozmowach z obcymi... Poczułem też, że przykuwam większą uwagę, że jestem chętniej słuchany. Od kilku osób usłyszałem, że jestem wygadany i ostatnio nikt mi nie przerywa, a każdy słucha. To nagranie działało na mnie w dwóch aspektach: rozwoju przekazu oraz swobody rozmowy z obcymi. Nagranie wg mnie bardzo silne z mocnymi sugestiami. Choć nagranie które słuchałem wcześniej "pewność siebie pod kontrolą" czy "wystąpienia publiczne" też uważam za mocne tzn. akurat dobrze oddziałujące na mnie, lecz to nagranie jest kosa. Osobiście polecam przesłuchiwać nagrania na siedząco... Daje to większe skupienie na słowach, a co za tym idzie zmiany w naszym umyśle zachodzą szybciej, lepiej, mocniej... Siedzenie zdecydowanie wygrywa z leżeniem. Hmm to by było na tyle. Jeżeli ktoś pragnie wymienić się doświadczeniami, proszę pisać na fb https://www.facebook.com/pawel.slowinski94. Dzięki pozdrawiam.

Tomasz Przybyszewski o nagraniu "Dogadaj się z każdym"

30 03.2015

Dwa tygodnie słuchania nagrań odmieniły te elementy mojego życia, nad którymi chciałem popracować. Szczególnie "Dogadaj się z każdym" pozwoliło nawiązać mi o wiele lepsze kontakty z ludźmi. Polecam każdemu! Ludzie, zmieńcie swoje życie! Dzięki Michał!

Rafał W. o nagraniu "Zmiana historii osobistej"

30 03.2015

Witam. Nagrania hipnotyczne trafiona decyzja. Super, że jest coś takiego. Wierzę, że jest to jedna z dróg, którą warto iść, by się ulepszać. Osobiście nie pasuje mi skojarzenie miasta w niektórych nagraniach z głębokim oddechem - po prostu ciężko się dotlenić w spalinach, a co za tym idzie odprężyć, by wejść w trans. Pozdrawiam i proszę o jeszcze. R.W. Jeśli chodzi o nagranie to mówię o "Zmiana historii osobowej" - pozdrawiam cieplutko :-)

Mateusz Świerk o nagraniu "Dogadaj się z każdym"

26 03.2015

Słuchałem go 2x przez tydzień i prawdę mówiąc były efekty (czas rozmowy). Nie zwracałem uwagi na to co zrobić, by mnie polubili. Wiedziałem, że mnie lubią. Myślę, że przez hipnozę w podświadomości zakorzeniło mi się parę dobrych przekonań, które sprawiały, że lepiej czułem się podczas rozmowy. Nie miałem stresu i czułem, że to co mówię jest atrakcyjne. Najważniejsze jest to, że kiedy zmieniło mi się myślenie o rozmowie na pozytywniejsze, to reakcje na mnie były lepsze i to co mówię bardziej docierało do innych. Teraz zaczynam również świadomie rozwijać w sobie dobre przekonania.

Piotr Krzywdziński o nagraniu "Ogród i fontanna podświadomości"

22 03.2015

Jest to jedno z nagrań z którymi najwięcej pracowałem i za każdym razem działo się coś ciekawego. Podczas słuchania tego nagrania wizualizujesz sobie ogród, który symbolizuje twoją podświadomość. Na początku tworzyłem podstawowe elementy każdego ogrodu. Jakieś klomby, trawniki, alejki, kwiatki, ławeczkę etc. Z czasem jednak zaczęły się pojawiać elementy, których nie planowałem. Opiszę tylko dwa z nich. Okazało się że gdzieś tak ćwierć ogrodu (całkiem sporego) uporczywie zajmuje ciemny i złowieszczo wyglądający las. Co on tam robi? Skąd się wziął? Co symbolizuje? Czy tam siedzą wszystkie lęki zrodzone ze złych doświadczeń? Wszystko to co nie pozwala w pełni cieszyć się słońcem? Chcąc się go pozbyć  wziąłem się za jego pielęgnację, zacząłem usuwać chaszcze, wpuszczać więcej światła, przerzedziłem też drzewa i dodałem trawnik i alejki, zamieniając  gęsty i mroczny las w przyjemny park.... Efekt po sesji? Gdzieś wewnątrz osłabła ta część, która rzucała cień na postrzeganie świata i zmniejszała optymizm... Chociaż ciężko ubrać te odczucia w słowa to jednak coś się czuło...

Drugie miejsce w jakie trafiłem to było dla mnie zupełnym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się tego w tym ogrodzie. W pewnym momencie trafiłem w miejsce otoczone wysokim równo przystrzyżonym żywopłotem, po środku niewielkiej przestrzeni stał jakiś święty obraz obramowany zielonymi pnączami. Biła z niego niesamowita siła miłości. Energia ta przenikała i wypełniała mnie. Była bardzo silna.Wygląda na to, że trafiłem w miejsce gdzie nasza podświadomość (i umysł) łączy się z energią boską. Miejsce w którym jesteśmy podłączeni do stwórcy i które jednocześnie jest źródłem naszej mocy.

Naprawdę polecam to nagranie.

Paweł o nagraniu "Efekt motyla. Zmień gruntownie swoje życie."

16 05.2015

Kilka miesięcy temu gdy zacząłem interesować rozwojem osobistym itp itd natknąłem się na coś takiego jak nagrania hipnotyczne. Nie wierzyłem w to, twierdziłem, że to głupoty, brednie i wymyślane historyjki, przez które tylko i wyłącznie stracę czas. Mimo tych myśli pobrałem sobie nagranie, które wg opisu: „nagranie, przygotowane z myślą o osobach, które chciałyby dokonać radykalnej zmiany swojego życia” – jak przeczytałem opis, trochę się zaśmiałem, ale pobrałem i przetestowałem. Wziąłem prysznic i gdy miałem iść spać – wrzuciłem sobie nagranie na odtwarzacz MP3, usiadłem wygodnie na fotelu, nałożyłem słuchawki na uszy i włączyłem nagranie. Po około 30 minutach gdy już się skończyło na pierwszy ‚rzut oka’ nic się nie zmieniło. Rano, gdy się obudziłem, zamiast ociągać się, leżeć jeszcze w łóżku od razu szybko wstałem, wziąłem prysznic i zająłem się swoimi sprawami – dopiero później zauważyłem, że coś jest nie tak, że przecież wczoraj było inaczej, przypomniałem sobie o tym nagraniu i faktycznie – moje życie zmieniło się i dosłownie z dnia na dzień pozbyłem się owej depresji. Aktualnie jestem całkiem innym człowiekiem – szczęśliwym i pełnym energii do działania.

Źródło: komentarz użytkownika Paweł na stronie http://alterlife.pl/sposob-na-depresje/

 

Patryk Czapracki o nagraniu "Time distortion"

19 05.2015

To jest niesamowite! Nagranie kotwiczy w podświadomości trik myślowy, który pozwala na dowolną zmianę percepcji czasu o każdej porze dnia i nocy. Zwykle używam go w pracy. Od kiedy stosuję ten sposób, nie odczuwam nudy związanej z codzienną rutyną. Jak w filmie "Klik. I robisz co chcesz", tylko lepiej. Czas to pojęcie wyjątkowo względne.

Patryk Czapracki, student Wyższej Szkoły Bankowej

Patryk Czapracki o nagraniu "Rzuć palenie raz na zawsze. Hipnoza w walce z nałogiem."

17 03.2015

O rzuceniu palenia myślałem już od dawna, jednak wciąż odwlekałem ten moment, w nadziei, że nadejdzie dzień, w którym po prostu odechce mi się palić papierosy. Nie nadszedł. Wypalałem paczkę papierosów dziennie, więc można sobie przeliczyć jak dużą dziurę wypalałem sobie w portfelu, jak i organizmie. W końcu nadszedł ten dzień, kiedy powiedziałem sobie: dość. Jednak... wcześniej było wiele takich dni i zawsze wracałem do nałogu. O tym, że rzucić jest łatwo, oraz że pomocna może być hipnoza dowiedziałem się z książki Allana Carr, którą podarowała mi znajoma. Szukając w sieci, trafiłem na portal nagraniahipnotyczne.pl, który jako jedyny udostępniał owe nagrania całkiem za darmo. Z hipnozą nie miałem wcześniej kontaktu i od tego momentu wszystko w moim życiu się zmieniło była katalizatorem, który pomógł mi w walce z nałogiem oraz wieloma innymi rzeczami, na które od długiego czasu szukałem rozwiązania. Jeśli myślisz, że samo przesłuchanie nagrania sprawi, że przestaniesz palić - jesteś w błędzie. To musi być świadoma decyzja. Lecz jeśli jesteś już przekonany, że chcesz wydostać się z nikotynowej pułapki, prania mózgu przez koncerny tytoniowe zanim papierosy Cię zabiją - to nagranie jest właśnie dla Ciebie.

Patryk Czapracki, student Wyższej Szkoły Bankowej

Magda Woźniak o nagraniu "Potężna asertywność"

10 03.2015

Nagranie potężna asertywność jest rewelacyjne, zanim zaczęłam go słuchać, miałam problemy z mówieniem "nie" i odmawianiem innym, co mnie do szału doprowadzało, bo czasem robiłam coś kosztem siebie, swojego czasu, a potem źle się z tym czułam i mówiłam sobie, że to już ostatni raz.

Patryk Z. o nagraniu „Energia do działania na co dzień. Dopalacz dla Twojego umysłu”

07 03.2015

Fenomenalne nagranie. Jak zawsze świetna wizualizacja. Po wysłuchaniu od razu da się poczuć przypływ energii i jest się gotowym do działania. Nagranie idealne dla każdego, kto ma mnóstwo pracy i nie może sobie poradzić z nadmiarem pracy. Zdecydowanie polecam.

Patryk Z. o nagraniu „Szybka i efektywna nauka”

07 03.2015

Fajne nagranie. Zdecydowanie przydatne dla uczniów i studentów. Dzięki wspaniałym dźwiękom niemalże da się poczuć tak jakby rzeczywiście było się nad jeziorem. Znacząco pomaga to w osiągnięciu głębokiego transu. Polecam każdemu, kto jest już znudzony nieefektywnym wkuwaniem.

Aga Karczyńska o nagraniach "Energia do działania na co dzień" i "Balsam dla Twoich oczu"

07 03.2015

Uwielbiam nagranie "Energia do działania na co dzień", to jest moja coranna przysłowiowa mała czarna, która daje mi porządny zastrzyk energii na cały dzień, a że bardzo dużo siedzę przy kompie nagranie "Balsam dla Twoich oczu" jest dla mnie wprost zbawienne, dzięki niemu moje oczy nie męczą się aż tak bardzo.

gnu215 o nagraniu "Pokochaj siebie"

05 03.2015

Kurcze, takie nagrania naprawdę pomagają. W połączeniu z innymi wpływającymi na pewność siebie, przestałem się aż tak bardzo przejmować innymi, mam gdzieś ich krytyki. Oby więcej takich.

S-Sky o nagraniu "Pokochaj siebie"

05 03.2015

To naprawdę fascynujące w jaki sposób ono na oddziałuje podświadomość - byłem zupełnie w innym świecie. Co mnie najbardziej zaskoczyło - miałem telefon tuż obok łóżka i w ogóle nie słyszałem jak dzwonił, po seansie znowu zadzwonił i spostrzegłem, że już wcześniej kolega próbował się do mnie dodzwonić. Po nagraniu czuję się inaczej, nie da się tego opisać, ale jest to bardzo przyjemne uczucie.

Katarzyna P. o nagraniu "Zwierzę mocy"

19 02.2015

Na początku miałam obiekcje co do tego nagrania bo nie lubię węży, więc nie mogłam się zidentyfikować z tym nagraniem czytając opis. Wręcz mnie odpychał. Postanowiłam go jednak wysłuchać i miałam bardzo pozytywne odczucia. W wizji pojawił mi sie piękny ogromny jeleń z porożem łosia.  W trakcie zadawałam pytania, i przez wizję dostałam wiele odpowiedzi. Ukazało mi się zwierzę które idealnie odpowiedziało mi na moje pytania, i prowadziło mnie przez rozwiązania, pokazywało jak rozwiązać moje problemy, i na co zwracać większą uwagę w życiu aby osiągnąć mój cel. Dzięki temu nagraniu zrozumiałam swoje dotychczasowe błędy i zrozumiałam jak je naprawić. To było niesamowite. Naprawdę polecam. 

Monika G. o nagraniu "Hipnoza na radzenie sobie po nieudanym związku. Odrzucenie i odkochiwanie."

12 02.2015

Pisaliśmy na gg na temat hipnozy na odkochanie się. Jakiś tydzień temu słuchałam nagrania. Jak radziłeś zaczekałam kilka dni i znów go posłuchałam, bo miałam maleńkie wątpliwości.
Dziś stwierdzam, że zadziałało i odkochałam się:) Nie myślę już obsesyjnie o tym mężczyźnie, nie smucę się, nie czuję się odrzucona, co więcej spotkałam się z nim i zupełnie inaczej na niego patrzę - inaczej odbieram jego słowa. Jego teksty wydają mi się tandetne, sztuczne, wyuczone wręcz mnie drażnią. Zdecydowanie ten człowiek nie zasługiwał na moją wrażliwość i uczucia.

Mariusz S. o nagraniu "Spokojny sen po ciężkim dniu. Koniec z bezsennością."

07 01.2015

Nagranie dobrej jakości, muzyka i sample nie przeszkadzały, głos lektora super - nie drażniący neutralny, dobra dykcja i łatwość w odbiorze sugestii. Co mnie najbardziej zdziwiło i naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem, to to że przerwy pomiędzy sugestiami są (przynajmniej w tym nagraniu) IDEALNIE dobrane. Nie za duży odstęp, nie za krótki. Zauważyłem też mimowolne poruszanie się rąk mianowicie dłoni, coś w stylu skurczu lub tiku z ruchem nadgarstka, w momencie gdy czasem nie mogłem się skupić i np. na wyobrażanej pustej łące pojawiały się np. postacie z filmu czy serialu. Dodam też, że w porównaniu do innych nagrań, to nagranie nie męczyło i nie nudziło słuchacza
metodami relaksacyjnymi w stylu napinaj nogę, rękę itp, jakoś same przerwy i sugestie nieschematyczne i nie powtarzające się do bólu zrobiły dobrą robotę. Dzięki temu można nagranie stosować codziennie bez znużenia. Polecam 10/10.

Mariusz S.

Facebook